Definicja Ojcowie W Zamek

Gdzie jest ZAMEK W OJCOWIE Początki zamku w Ojcowie sięgają czasów Kazimierza Wielkiego, który miejsce to na cześć Władysława Łokietka nazwał „tata u skały" albo „castrum oczec". Nie jest wykluczone, Iż jakiś warowny, drewniano-ziemny gródek istniał tu znacząco przedtem, nawet w pierwszych latach państwowości polskiej. Właśnie w ruinach takiego gródka mógł się początkowo ukrywać Władysław Łokietek, zanim schronił się przed wojskami Wacława Czeskiego w słynnej jaskini, noszącej dziś jego imię.Pod koniec XIV wieku zamek w Ojcowie stał się siedzibą starostów niegrodowych. Tytuł ten przypisany był do zamku aż do końca XVIII wieku. Starostwem rządzili między innymi: Piotr Szafraniec herbu Starykoń, Jan Mężyk - dworzanin i sekretarz królewski tłumaczący Jagielle pod Grunwaldem zuchwałe słowa krzyżackich posłów, Mikołaj z Balic, a od 1515 roku ród Bonerów. Po tych bogatych kupcach następnym starostą ojcowskim był Piotr Myszkowski i królowa Bona Sforza.najpierw XVII wieku Ojcowem rządził Mikołaj z Pilczy Koryciński. Moment ten można zaliczyć do lat największej świetności zamku. W trakcie potopu szwedzkiego zamek został bez ?Xadnych problemów pozyskany i doszczętnie zniszczony. Ocalały jedynie pomieszczenia zamienione poprzez Szwedów na magazyny broni i żywności. W 1787 roku ostatnim starostą ojcowskim był Teofil Załuski. Wsławił się on huczną gościną udzieloną królowi Stanisławowi Augustowi. Ostatni władca Rzeczypospolitej zwiedził Jaskinię Ciemną, a w kaplicy zamkowej trzymał do chrztu córkę Teofila - Marię Salomeę.W 1826 roku zamek został ostatecznie opuszczony, a trzy lata potem sprzedany niejakiemu Konstantemu Wolickiemu, który rozebrał zrujnowane zabudowania zamku. Uzyskany kamień posłużył do budowy dwóch ojcowskich hoteli, karczmy, browaru i budynków gospodarczych. W kolejnych latach kręcili się wokół Ojcowa różni wizjonerzy. Jedni chcieli odbudować twierdzę w stylu neogotyckim, inni jako magnacką rezydencję. Szumne plany pokrzyżowało jednak stworzenie styczniowe. W 1935 roku w wieży bramnej zorganizowano skromne muzeum regionalne, a prawdziwej rekonstrukcji ocalałych zabytków dokonano dopiero w 1999 roku, tworząc zabezpieczoną i udostępnioną turystom trwałą ruinę.Z zamkiem związana jest następująca legenda: za Bolesława Krzywoustego Ojcowem władał Skarbimir, którego siostra na łożu smierci wyznaczyła na opiekuna swojej córki Witysławy. Skarbimir zakochał się w niej, nie zważając, że dała ona już wyraz Szczebrzycowi. Zagroził jej śmiercią, jeżeli nie wyjdzie za niego. Gdy Witysława odmówiła, Skarbimir porwał ją do Ojcowa, a Szczebrzyca zakuł w kajdany. Gdy dowiedział się o tym władca Bolesław Krzywousty, najechał Ojców i kazał wyłupić Skarbimirowi oczy. Witysława i Szczebrzyc pobrali się i otrzymali od króla Ojców.Fakty do scenariuszaFantastyczna historia rozegrała się w Ojcowie w kilka lat po odejściu Szwedów. Oto w 1676 roku słynny krakowski kasztelan, Stanisław Warszycki, odkupił zamek dla swego syna - Jana Kazimierza, który wobec swoich wyczynów uznawany był za chorego psychicznie.Jak mówią stare kroniki, Jan Kazimierz Warszycki postanowił ożenić się z Anną Stanisławską. Gdyż dawnym zwyczajem narzeczeni zostali sobie przedstawieni w dzień ślubu, dziewczyna dopiero wtedy przekonała się, z kim ma do czynienia. Jeszcze przed nocą poślubną zażądała rozwodu! Przed „mężem" powiodło jej się ukryć za murami klasztoru. Nie chciała go więcej widzieć, ani o nim słyszeć. Nie chciała nawet jego pieniędzy...Druga żona Jana Kazimierza Warszyckiego, Domicela, okazała się kobietą mocną i przeżyła małżonka-dewianta. Potem jeszcze podwójnie wychodziła za mąż i podwójnie przeżywała swoich mężów, gromadząc za każdym wspólnie duży dorobek. Ostatecznie sama została dożywotnią właścicielką Ojcowa.Czyż to nie pomysł na świetny scenariusz kryminalnego filmu w historycznych realiach? Kaplica Na Wodzie pod wezwaniem św. Józefa Robotnika jest - po zamku -jedną z ciekawszych budowli w Dolinie Prądnika Ojcowie. Została skonstruowana w stylu „szwajcarsko-uzdrowiskowym" w 1901 roku, w bardzo nietypowym miejscu - precyzyjnie nad potokiem Prądnik. Stało się tak rzekomo z racji na carski ukaz, zabraniający wznoszenia „na ziemi ojcowskiej" nowych świątyń (w domyśle - polskich). Skoro nie wolno na ziemi, kaplica powstała na wodzie... To ?Xadna, wielce patriotyczna wersja, tyle Iż nieprawdziwa.Na kaplicę zaadaptowano gdyż dawne pomieszczenia łazienek zdrojowych, z oczywistych względów usytuowanych tuż nad potokiem Prądnik. Stało się to w latach, kiedy uznano, Iż kąpiel w zimnym potoku - aczkolwiek przydatna dla zdrowia - nie jest żadną specjalną uzdrowiskową kuracją. Inicjatorem budowy kaplicy był ówczesny dyrektor zakładu hydropatycznego, lekarz Stanisław Niedzielski.Kaplica ojcowska jest doskonałym odpowiednikiem drewnianego budownictwa stylowego, opartego na miejscowych, a częściowo na zapożyczonych motywach zdobniczych. Widać tu przedmioty charakterystyczne dla stylu tyrolskiego, ojcowskiego, lecz także góralskiego rodem z Podhala. Budynek kaplicy ma kształt krzyża długości 11 m i szerokości 5 m. Ażurowa wieżyczka kaplicy została odnowiona w 1996 roku. Wewnątrz znajdują się trzy ołtarze wykonane w kształcie szczytów chłopskich chat. Obraz Matki Boskiej Wspomożenia w kluczowym ołtarzu został namalowany w 1901 roku poprzez kuracjuszkę ojcowskiego uzdrowiska.Dzisiaj ojcowska Kaplica Na Wodzie jest bardzo popularną świątynią, do której wierni przyjeżdżają nie tylko z okolicy, lecz nawet z Krakowa i wielu innych miejscowości. Kaplica Na Wodzie pod wezwaniem św. Józefa Robotnika jest - po zamku -jedną z ciekawszych budowli w Dolinie Prądnika Ojcowie. Została skonstruowana w stylu „szwajcarsko-uzdrowiskowym" w 1901 roku, w bardzo nietypowym miejscu - precyzyjnie nad potokiem Prądnik. Stało się tak rzekomo z racji na carski ukaz, zabraniający wznoszenia „na ziemi ojcowskiej" nowych świątyń (w domyśle - polskich). Skoro nie wolno na ziemi, kaplica powstała na wodzie... To ?Xadna, wielce patriotyczna wersja, tyle Iż nieprawdziwa.Na kaplicę zaadaptowano gdyż dawne pomieszczenia łazienek zdrojowych, z oczywistych względów usytuowanych tuż nad potokiem Prądnik. Stało się to w latach, kiedy uznano, Iż kąpiel w zimnym potoku - aczkolwiek przydatna dla zdrowia - nie jest żadną specjalną uzdrowiskową kuracją. Inicjatorem budowy kaplicy był ówczesny dyrektor zakładu hydropatycznego, lekarz Stanisław Niedzielski.Kaplica ojcowska jest doskonałym odpowiednikiem drewnianego budownictwa stylowego, opartego na miejscowych, a częściowo na zapożyczonych motywach zdobniczych. Widać tu przedmioty charakterystyczne dla stylu tyrolskiego, ojcowskiego, lecz także góralskiego rodem z Podhala. Budynek kaplicy ma kształt krzyża długości 11 m i szerokości 5 m. Ażurowa wieżyczka kaplicy została odnowiona w 1996 roku. Wewnątrz znajdują się trzy ołtarze wykonane w kształcie szczytów chłopskich chat. Obraz Matki Boskiej Wspomożenia w kluczowym ołtarzu został namalowany w 1901 roku poprzez kuracjuszkę ojcowskiego uzdrowiska.Dzisiaj ojcowska Kaplica Na Wodzie jest bardzo popularną świątynią, do której wierni przyjeżdżają nie tylko z okolicy, lecz nawet z Krakowa i wielu innych miejscowości